W tym roku nasze Stowarzyszenie kończy 14 lat. Naszym wielkim marzeniem była organizacja skromnej uroczystości, która byłaby prośbą podsumowania naszej dotychczasowej działalności. A także okazją do spotkania się z naszymi wszystkimi przyjaciółmi, którzy wspierają nas na co dzień i oczywiście z osobami obdarowanymi. Dla nas są one najważniejsze i motywują nas do ciężkiej pracy już od 14 lat.
Plan dla naszych urodzin był bardzo prosty. W dniu 30 września miała się odbyć uroczysta Msza Święta w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ul. Długiej. Następnie zaplanowaliśmy poczęstunek i wspólne spotkanie wszystkich zaproszonych uczestników. No i tu zaczęły się schody z przyczyn od nas niezależnych i zapewne również niezależnych od Księdza Komandora Janusza Bąka, który miał celebrować Mszę. Straciliśmy termin w Katedrze, nie znaleźliśmy również sponsora na wspomniany poczęstunek. A żelazną zasadą naszego Stowarzyszenia jest nie wykorzystywanie na taki cel pieniędzy pozyskiwanych z nakrętek – są one przeznaczane dla czekających na pomoc ludzi.
Finał naszych urodzin jest taki, że gotowe wydrukowane już zaproszenia odłożymy na półkę, ale się nie poddamy, bo jesteśmy silni i przyzwyczajeni do pokonywania trudności.
Za rok będziemy mieli już 15 lat i już dziś obiecujemy, że uroczystość się odbędzie. Marzenia rzadko się spełniają, wygrywają z nami codzienne rozczarowania i to jest właśnie „Proza życia”.
Zosia – matka
Krzyś – ojciec