Nasza dzielna Podopieczna

W 2006 r uciekłam z domu bo mnie bił były mąż chociaż nie mamy rozwodu tułałam się po znajomych. Później poznałam faceta miałam z nim dwoje dzieci też się tułałam mieszkałam na Przycach 17 później na Skierdowskiej 2 na Białołęce tam poznałam obecnego faceta mamy razem wspaniałą córkę razem mieszkaliśmy w niekolorowych warunkach ale jak ktoś chce to zmieni swoje życie ja chciałam żyć normalnie i żyje nie mamy swoje konta bo wynajmujemy ale nasza córka chodzi do przedszkola i nie dajemy jej odczuć ze my sami pochodziliśmy z patologicznych rodzin staramy się dać swojej córce tego co sami nie mieliśmy w dzieciństwie ale tez nie możemy być workiem treningowym dla swoich mężów lub partnerów.